Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl
Szkoła Magii i Czarodziejstwa im. Lucjusza Malfoy'a /// Serdecznie zapraszam też na stronkę: http://treslott.rpgforum.pl/
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pokój wspólny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 52, 53, 54  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna -> Slytherin
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Koko Malacana
Ślizgonka



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:10, 14 Sie 2010    Temat postu:

-Em...Pzyjmuje zaklad.-Powiedziala i prawie wybuchneła smiechem.-Dam sobie rade,ale...moge zaczać od jutra?Dzisiaj mialam jeszcze nadzieje isć do gospody,czy do wrzeszczacej chaty...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan Rassel
Ślizgonka



Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:43, 19 Sie 2010    Temat postu:

-Wiesz,Joan-Powiedziała Megan patrząc dziewczynie prosto w oczy-JA nie mam z tym dóżego kłopotu-Wycedziła przez zęby prawie nie zauważalnie z naciskiem na pierwsze słowo-Nie wiem jak wy-Lekko się uśmiechnęła patrząc na towarzystwo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Esai Morales
Ślizgon



Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bonn (Niemcy)

PostWysłany: Pią 17:00, 08 Paź 2010    Temat postu:

Esai i Ko weszli do PW i usiedli na kanapie.
- Jak się czujesz? - zapytał - Może ci coś przynieść z kuchni? Albo jak chcesz pobyć sama, to mów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koko Malacana
Ślizgonka



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:03, 08 Paź 2010    Temat postu:

-Ona jest wstrętna.-Powiedziała Koko.-Świętowali...Słyszałeś?Świętowali bo Marii nie żyje!To okropne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Esai Morales
Ślizgon



Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bonn (Niemcy)

PostWysłany: Pią 17:06, 08 Paź 2010    Temat postu:

- Meribel juz taka jest. Najpierw mówi a potem myśli. Nie przejmuj się - powiedział

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koko Malacana
Ślizgonka



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:09, 08 Paź 2010    Temat postu:

-Okej...-Powiedziała cicho.-Bękart,latawica!-Dodałą piskliwym głosem naśladując Maribel.-Ona nie myśli.-Poprawiła Esaiego po chwili zamyślenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Esai Morales
Ślizgon



Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bonn (Niemcy)

PostWysłany: Pią 17:21, 08 Paź 2010    Temat postu:

- Dobrze masz rację - zaśmiał się - Ona nie myśli.
Odchylił głowę w tył i zamknął oczy.
- Ten dzień cały jest trochę zwariowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koko Malacana
Ślizgonka



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:23, 08 Paź 2010    Temat postu:

Koko skinęła głową.
-Esai!-Dopiero teraz Koko się obudziła.-Musimy iść do dyrektorki!-Pociągnęła chłopaka za ręke i pokój wspólny został pusty.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Koko Malacana dnia Pią 21:12, 08 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Wto 19:36, 12 Paź 2010    Temat postu:

Joan weszła do pokoju wspólnego. Jednym, znaczącym spojrzeniem przegoniła z kanapy drugoklasistów, którzy wyszli na korytarz. Położyła się na dywanie blisko kominka z zamkniętymi oczami. Po chwili kot położył jej się na brzuchu i zaczął cicho mruczeć. Chwilę ciszy i spokoju przerwał/a jej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koko Malacana
Ślizgonka



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:41, 12 Paź 2010    Temat postu:

...Koko,która podskoczyła na jej widok.
-Witaj,koleżanko.-przywitała się i podeszła do szafki z książkami.Wyciągnęła małą książeczkę i rzuciła nią w Joan.-Sposoby na lenistwo.-powiedziała.-Powinno ci pomóc-zaśmiała się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Wto 20:01, 12 Paź 2010    Temat postu:

Joan złapała książkę, rzuciła okiem na okładkę i odłożyła ją na bok. Spojrzała na Ko zirytowanym spojrzeniem i ziewnęła.
- Po prostu zmęczona jestem, za to widzę, że ty w pełni sił, co? - zapytała. - Coś ciekawego działo się ostatnio?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koko Malacana
Ślizgonka



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:04, 12 Paź 2010    Temat postu:

-Och...Dużo rzeczy!-powiedziała rzucając się na kanape-Ale...Nie chce cię zanudzać.-dodała.-Pewnie i tak byś nie słuchała.To znaczy...Takby cię to zanudziło.-wytłumaczyła się

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Wto 20:16, 12 Paź 2010    Temat postu:

Joan uniosła brew.
- Zaryzykuj - powiedziała. - W razie czego ci przerwę, albo usnę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koko Malacana
Ślizgonka



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:24, 12 Paź 2010    Temat postu:

-Dobra.-powiedziałą niezbyt przekonana.-No więc.Ostatnio spotkałam w WS Ślizgonkę.Ma na imie Arwen.Przyszedł mój skrzat domowy,i okazało się,że Marii ukrywa przede mną to,że moji rodzicie nie żyją.Chwile gadałyśmy,śmiałyśmy się,poczym postanowiłam zrobić coś śmiesznego.-zaczerpnęła powietrza.-Zaklęcia rwały się w tą i w tamtą!ciekłyśmy ze szkoły na błonia,i zbudowałyśmy domek na drzewie.Okazało się,że jest wilkiem.-kontynułowała.-Byłyśmy w zakazanym lesie.Na wilczej polanie Kanita zabiła Marii avadą.Później zostałam zgwałcona,i TADA!Jestem w ciąży!-tu wskazała swół okrągły brzuch.-Coś jeszcze waćpanna chce wiedzieć?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Koko Malacana dnia Wto 20:29, 12 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Śro 16:36, 13 Paź 2010    Temat postu:

Joan zmarszczyła brwi i po chwili ciszy wzruszyła ramionami.
- Jeśli to według ciebie jest mało ciekawe, to musisz w cholernie nudny sposób widzieć świat - stwierdziła. - Powiedziałabym, że mi przykro i tak dalej, ale jestem pewna, że już się tego nasłuchałaś, więc...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna -> Slytherin Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 52, 53, 54  Następny
Strona 53 z 54

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin