www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Sandrine Holt

- No różnie. W klubach, dyskotekach. Ogólnie się włóczyłam, poznałam dużo fajnych ludzi. Ale tamto też mi się zaczęło nudzić, więc wróciłam, zobaczyć jak tu się rzeczy mają - odpowiedziała

Koko Malacana

-Wszystko ma się świetnie...-mruknęła-Znasz Marii Malacana?-zapytała

Sandrine Holt

- Wydaje mi się, że nie - powiedziała po namyśle - A kto to? Też jakaś ślizgonka?

Meggie Micley · Gość

- Ja słyszałam o Marii Malacana . Ponoć umarła czy coś , na Avade czy jakoś tak ... - powiedziała Meg , przypominając sobie pogoduszki z Sonny - A to była twoja siostra ? Bo macie takie same nazwiska ...

Koko Malacana

-Moja siostra.Śp. Ślizgonka-powiedziała-A znasz Kanite Metatte?-zapytała-Zabiłą ją.

Meggie Micley · Gość

- Ja ide już spać , dobranoc - powiedziedziała naćpana Meg.

Sandrine Holt

- Kanita? Poczekaj,coś mi to mówi. To taka typowa gówniara, co chwile na dywaniku u dyrki, nie? Wydaje mi się, że coś pamiętam. Ale nie jestem pewna. Może mi się z kimś mylić.

Koko Malacana

-Tak.Już raz rzuciła Avadę na Gryfonkę.-powiedziała powoli-Widać jest bez serca.No..Teraz już na sto procent.

Sandrine Holt

- Właściwie to się nie dziwię. Zdziwiłabym się gdyby była prawym i szlachetnym Gryfonikiem, albo milusim Puchonikiem...Hmm, jak to nie ma serca? Tak prawdziwie, czy to jakaś metafora? - zapytała nie bardzo rozumiejąc

Koko Malacana

-I to,i to?Rozszarpały ją wilki,zaraz po uśmierceniu Marii.-powiedziała zamawiając kolejną butelkę wody.-To był piękny widok.

Sandrine Holt

- zapewne - uśmiechnęła się S.
Następnie wstała i powiedziała:
- Wiesz, pójdę już powoli do zamku. Nie chce mi się już siedzieć w gospodzie. Do zobaczenia - pożegnała się i wyszła z gospody.

Koko Malacana

Ko odprowadziła ją wzrokiem i szturchnęła Meg lekko.
-Hej!Nie śpij!

Meggie Micley · Gość

-Co ?! Co ... Co się stało ? - zapytała zaspana Meg.
- Dobrze , że mnie obudziłaś , bo spałabym do wieczności- powiedziała Meg , podnosząc się , i mówiąc do Ślizgonki:
- Urwał mi się film . Tak jak po każdych prochach . A ja nadal nie wiem jak masz na imię ... To powiesz mi wreszcie ?? -zapytała Meg ślizgonki .

Koko Malacana

-Nie.-powiedziała krótko-Wątpię,że dowiesz się tego ode mnie-dodała i upiła kilka łyków ze swojej butelki.

Meggie Micley · Gość

Meg weszła do Gospody . Było tyle ludzi , że nie widziała poszukiwanej przez nią Ko , gdy spojrzała na jakiegoś ślizgona o imieniu ...