www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Esai Morales

- Sam się o to proszę - zauważył chłopak -Ehh, czego to się nie robi dla przyjaźni,nie?

cedrik diggory · Gość

To jak?- zapytał Ced podając Esaiowi dłoń

Esai Morales

- Niech ci już będzie...zgoda - odpowiedział Esai, ale widocznie nie uradowany takim przebiegiem wydarzeń - Tylko pamiętaj...Jak mnie wkurzysz, to już nie będę taki miły...

cedrik diggory · Gość

dobrze mam prośbe- powiedział ożywiony Ced

Esai Morales

- Jaką? - zapytał nie patrząc na chłopaka.

cedrik diggory · Gość

Nie zabraniaj mi na nią patrzec - tu ukłonił się Joan - ani, mówic ze jest piękna.

Esai Morales

- Jeśli Joan nie ma nic przeciwko, to ja też nie - odpowiedział wzruszając ramionami.

cedrik diggory · Gość

W takim razie to zależy tylko od ciebie. - zwrócił się do Joan.

Natasza Rostow

Nagle do Chaty weszła Natasza z radiem w rękach. Wszyscy spojrzeli na nią zdziwieni.
- No tak, nawet nie widziało się jak wyszłam, tacy byliście zajęci biciem się - powiedziała z wyrzutem.
Postawiła radio na ziemi i włączyła muzykę na full.
Resztki szyb, jakie jeszcze pozostały w ramach, zaczęły się niebezpiecznie trząść.
- Co to za zabawa, bez dobrej muzyki?

Joan Wingfield

- O mój Boże, a ja chciałam tylko wypić - powiedziała przewracając oczami. - rób co chcesz, tylko ładnie proszę, nie psuj tego dnia jeszcze bardziej.
Usiadła pod ścianą z butelką czystej w ręce.

cedrik diggory · Gość

Ced podszedł do Joan - chciałbym tylko wiedziec. - powiedział

cedrik diggory · Gość

Nie złośc się już na mnie. - powiedział Ced błagalnym tonem.

Esai Morales

Esai wstał i podszedł do tańczącej Nataszy.
- Fajnie, że ktoś pomyślał o muzyce - powiedział, ale szczerze wątpił czy go dosłyszała.
W związku z tym zamknął się i zaczął tańczyć razem z nią.

cedrik diggory · Gość

Mogę Ci nawet zaśpiewac tylko prosze nie złośc się już. - dalej próbował Ced. - Wiem przesadziłem, ale taki już jestem, że działam pod wpływem emocjii.

Joan Wingfield

Joan wzruszyła ramionami.
- W porządku - mruknęła, pociągając łyk piwa. Po chwili oparła głowę o ścianę i z zamkniętymi oczami wsłuchała się w muzykę.
- I oszczędź mi śpiewania, ładnie proszę.