Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl
Szkoła Magii i Czarodziejstwa im. Lucjusza Malfoy'a /// Serdecznie zapraszam też na stronkę: http://treslott.rpgforum.pl/
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Na skraju Zakazanego Lasu
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna -> Zakazany las
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnes Fothsperght
Nauczycielka OPCM & Opiekunka Gryfonów



Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LA

PostWysłany: Sob 21:01, 05 Gru 2009    Temat postu: Na skraju Zakazanego Lasu

Agnes szła w ciszy słuchając odgłosów lasu. Nienaturalna cisz która zresztą zawsze panowała zdawała się przenikac prze nią. Po chwili usłyszała ciche kroki. Odwróciła się. Za nią stał/stała...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Sob 21:51, 05 Gru 2009    Temat postu:

... Lynn, pośpiesznie chowająca coś do kieszeni.

- Kur, sory - powiedziała Lynn, pokasłując. - Ej, zaraz... Ty, znaczy, Pani jest nauczycielką?
Lynn zlustrowała Ms. Fothsperght z góry na dół.
- Wygląda Pani dość młodo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Sob 22:37, 05 Gru 2009    Temat postu:

- Lynnie, siostrzyczko moja kochana - powiedziała Jo słodko, podchodząc do niej - czy byłabyś tak miła i ruszyła swoją... O, dobry wieczór, pani profesor. Siostra, do szkoły, nie chcę nowego przypału.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Joan Wingfield dnia Sob 23:43, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Sob 22:58, 05 Gru 2009    Temat postu:

Lynn szybko odwróciła się w stronę, z której dochodził głos.
- Joan. - wycedziła przez zęby. - Słońce moje kochane, mówiłam ci tysiąc razy... nie mów do mnie LYNNIE! W ogóle, co ty tu robisz? Nie powinnaś być w zamku i... - uśmiechnęła się pogardliwie - ... się uczyć lub coś w tym stylu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Sob 23:45, 05 Gru 2009    Temat postu:

Fumiko zauważyła dwie nieznajome dziewczyny rozmawiające nieopodal Zakazanego Lasu. Obok nich stała nauczycielka OPCM'u. Cała sytuacja wydała jej się bardzo ciekawa, więc postanowiła podejść bliżej.
-Hej, nie przeszkadzam? - zaczęła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Sob 23:53, 05 Gru 2009    Temat postu:

- Szukam cię, Lynnie. Nie mam zamiaru opuścić Hogwartu tylko dlatego, że nie potrafisz, ach, jak to powiedział psycholog? Okiełznać swojego temperamentu?
Spojrzałam na Fumiko.
- Cześć - powiedziała, jakże elokwentnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Nie 0:01, 06 Gru 2009    Temat postu:

Lynn obrzuciła siostrę spojrzeniem typu 'omówimy to później' i zwróciła oczy na nowo przybyłą dziewczynę. Na jej twarz wstąpił podły uśmieszek.
- Mmm, witaj! - puściła jej oko - Nie wiedziałam, że mamy w tych pięknych zaroślach nimfy leśne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 0:08, 06 Gru 2009    Temat postu:

-Nimfa? Gdzie? - spytała rozglądając się teatralnie dokoła - Swoją drogą jestem Fumiko - przedstawiła się i wyciągnęła rękę w kierunku jednej z dziewczyn

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Nie 0:17, 06 Gru 2009    Temat postu:

- Jo - uścisnęła dłoń dziewczyny, ubiegając siostrę - patrz, Lynnie, a ja myślałam, że nimfy albo w wodzie się pluskają albo mają skrzydełka, czy inne wyróżniki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lynn Wingfield
Ślizgonka



Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dover

PostWysłany: Nie 0:24, 06 Gru 2009    Temat postu:

- Lynn - delikatnie uścisnęła dłoń Fumiko, po czym zwróciła się do siostry - Tyle czasu spędzasz nad książkami, a jednak nic nie wiesz o nimfach leśnych? Niesamowite!
W tym momencie zawiał silniejszy wiatr, przesyłając dreszcze po plecach Lynn.
- Fu-... - spojrzała na nauczycielkę, ta jednak zdawała się niczego nie słyszeć. - Fuck, zimno. Chodźmy stąd... mmm, najlepiej do baru, dzisiaj jeszcze nic nie piłam.
Poprawiła płaszcz i ruszyła w stronę Hogsmeade.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fumiko Kanesaka
Ślizgonka



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 0:29, 06 Gru 2009    Temat postu:

Wieczór rzeczywiście był chłodny, a, ze zapowiadał się ciekawie Fumiko za nic nie chciała iść do zamku. Zaintrygowana, podążyła więc za siostrami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes Fothsperght
Nauczycielka OPCM & Opiekunka Gryfonów



Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LA

PostWysłany: Nie 13:02, 06 Gru 2009    Temat postu:

Agnes całą sytuację przeczekała bez słowa. Gdy dziewczyny się oddaliły rozmyślała nad zachowaniem Lynn i Joan. " Będzie ciężko" pomyslała " Ale to na szczęście nie mój dom więc to pan Werner będzie się nimi zajmował". Wolnym krokiem odeszła w stronę jeziora.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rumunia - Bukareszt

PostWysłany: Wto 15:39, 22 Gru 2009    Temat postu:

Po skraju zakazanego lasu przechadzał się pewien chłopak. Zastanawiał się kiedy w końcu zostanie przydzielony. Usiadł pod jednym z pięknych, rozłożystych drzew. Zastanawiał się do jakiego domu zostanie przydzielony...miał nadzieję że nie do Slytherinu. Jego rodzice byli ślizgonami... od dawna nie miał z nimi kontaktu. Nawet nie wiedział co się u nich dzieje. Miał do nich oto żal, jednocześnie czując także nienawiść. Nie chciał mieć z nimi nic wspólnego...Ale czy na pewno? Sam nie był do końca tego pewny.
Gdyby ktoś go teraz zobaczył pomyślałby pewnie, że to jakiś włóczęga przypałętał się w okolice zamku. Ubrany był bowiem w podarte ciemno niebieskie dżinsy, starte adidasy oraz czarną pogniecioną bluzę. Na rękach miał zniszczone czarne rękawiczki bez okrycia na palce. Jednym słowem - idealny "kandydat" na żebraka. Jedynie włosy miał jako-tako ułożone. Oczy miał pomalowane ciemną kredką, ale i na ustach można było dojrzeć resztki makijażu...No coż.Taki on już był i nie zamierzał się zmieniać. Nie zależało mu na przychylności innych osób. Zresztą...przyzwyczaił sie do życia w samotności.

Kiedy tak siedział i myślał o różnych dziwnych sprawach, podeszła/podszedł do niego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maribel Vea
Prefekt Hufflepuffu



Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Saragosa

PostWysłany: Wto 16:19, 22 Gru 2009    Temat postu:

...podeszła do niego Maribel.
- Hej ! Jesteś nowy? Jestem Maribel. A Ty?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jared Leto
Prefekt Ravenclawu



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rumunia - Bukareszt

PostWysłany: Wto 16:22, 22 Gru 2009    Temat postu:

Chłopak spojrzał na dziewczynę.
-Witaj. Jestem Jared. Ale wolę jak mówi mi się po nazwisku - Leto. Widzę że jesteś z Hufflepuffu - powiedział wskazując na szarfę przypiętą na ubraniu dziewczyny. Ja jeszcze niestety nie zostałem nigdzie przydzielony...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl Strona Główna -> Zakazany las Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin