www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Arwen

(Każdy musi się na kimś wyżywać... xD)

Siergiej Iwanov

(no jasne rzucając kotami)

Arwen

(Cierpią koty i ty... Szkoda, że jak rzucę normalnym kotem to pies za nim biegnie...)

Arwen

(Odzywam się xD... Gdzie mam się odezwać?)

Megan Rassel

(W bibliotece jeśli można Smile

)

Koko Malacana

-Siergi!Nie wkurzaj się!Każdy musi na kimś coś odreagować-uśmiechnęła się wrednie naciągając gumkę.

Siergiej Iwanov

Siergiej spojrzał ze zdziwieniem na Koko. -Niedotlenienie przy porodzie, a może za dużo prochów?- zapytał dziewczynę.

Koko Malacana

-W mordę czy w dupę?-zapytała unosząc brew.Puściła gumkę.Kot trafił chłopaka w krocze.Ko zaczęła tarzać się po schodach

Arwen

-Niezły cel- powiedziała dusząc się ze śmiechu.

Koko Malacana

-Przecież wiem!-powiedziała Ko tłumiąc śmiech.-Ar,chodźmy do mojej jadłonajni-dodała z uśmiechem.Po chwili zostawiły chłopaków w chacie samych.

(Pisz piersza.(Miasto i obrzeza))

Siergiej Iwanov

Siergiej, Koko i Arven weszli do chaty. Dziewczyny usiadły pod ścianą, a Siergiej podszedł do szafki i otworzył ją.- Jesteś.- mruknął pieszczotliwie i wyjął z niej zgrzewkę Jacka Danielsa. Postawił ją na podłodze. - Częstujcie się.

Arwen

-Ja mam swoje- mruknęła i łokciem wybiła dziurę w ścianie. Stała tam butelka wina.- Chce ktoś trochę?

Koko Malacana

-Nie,dzięki.-powiedziała Ko widocznie zniechęcona.

Siergiej Iwanov

-Nie nawidzę wina.- odpowiedział Siergiej i upił łyk szkockiej. -Wiecie co? Pograjmy w butelkę. - powiedział chłopak i podniósł z ziemi pustą butelkę vodki. - To kto zaczyna?

Koko Malacana

-Ty.-powiedziała Ko wraz z Ar.Usiedli przed butelką.