www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

James Hall

Dołączę go do swojej kolekcji flamastrów.
Daję ci... antykoszmarową poduszkę.

(Tak słodko? Ledwo żyjesz i to jest dla Ciebie "słodko"? Ciekawie jak u Ciebie wygląda "źle". Razz

)

Gabriella Efron

A mi się nie śnią koszmary. Jedynie niemiłosierne głupoty... Ale i tak ją zostawię, a co tam. A nóż się przyda...
Daję ci pączka.

(No tak, zobaczysz bliżej końca drugiego semestru.
Jak tam geografia? Pokonałeś ją?)

James Hall

Mniam. Pączków nigdy dosyć, więc próbuję go rozmnożyć... Może przez pączkowanie?
Skoro nóż się przyda, to daję ci scyzoryk marki Victorinox.

(Aaa... Modlisz się, żeby czas wolniej leciał? Co do mnie, to przeżyłem Very Happy

i sądzę, że 4+ będzie. Dobrze, że nie było terytoriów zależnych ani Oceanii.)

Gabriella Efron

A czy ten scyzoryk różni się czymś od innych scyzoryków? Mój brat często fascynuje się takimi zabawkami...
Daję Ci spodnie, które gryzą w cztery litery w zależności od nastroju.

(Wyobrażasz sobie, że mogę się tu zalogować tylko na jednym komputerze? Nie podoba mi się to w ogóle... W związku z tym mam pewną propozycję. Ale nie wiem czy to dobry pomysł...)

James Hall

(Scyzoryk jest czerwony... zazwyczaj.)
Gryzą, a może na dodatek są obcisłe? Nie, dziękuję... Zrobię w nich dziury nożem i sprzedam 2 razy drożej. Co najmniej...
Daję Ci tradycyjnie robione (z olejku, oleju, oliwy czy czegoś tam) mydło z Grecji! Tzn. strach nim myć, śmierdzi co niemiara, a w dotyku jest jak ropucha - coś jakby śluz...

(Czyżby to była propozycja dla mnie? Jeśli tak, chętnie jej wysłucham. Very Happy

Przy okazji, cieszę się, że przetrwałaś. Bo już zaczynałem się martwić. Wink

)

Gabriella Efron

To musi być naprawdę cudowne mydło. Może jak je położę w łazience to mój brat oduczy mi się podkradać mydełko...
Daję ci możliwość pracy z doktorem House'em

(Nieee, spokojnie. Ale nie mam na nic czasu... A moja propozycja, bardziej pytanko brzmi: nie wolałbyś się przerzucić na fejsika?)

James Hall

A skorzystam, dziękuję. Bycie doktorem jest ciekawe i zawsze można na kogoś zwalić, kiedy połączy się tętnicę z żyłą...
Daję ci... jedynego, prawdziwego, niepowtarzalnego <fanfary> Pikachu!

(Biedni są studenci... Teoretycznie tak, ale czy pisanie X czy Y albo "Co zrobisz z tym co ci dam" na fejsie ma sens? A dlaczego możesz zalogować się tylko na jednym komputerze? Btw. piszemy w tym temacie ze sobą już ponad 2 lata. Very Happy

Ach, jak ten czas leci...)

Gabriella Efron

Nigdy nie fascynowały mnie pokemony... A Pikachu był jedynym jakiego rozpoznawałam. No więc nie wiem, jak chcesz to ci oddam.
Daję ci... nie wiem co ci daję, możesz sobie wybrać.

(No pewnie nie... Aczkolwiek byłoby łatwiej, nie?
Nie wiem, żaden inny ze mną nie współpracuje. A na tym też mogę tylko jeśli zaznaczę, żeby logowało przy każdej wizycie... To jest mój komputer, tego nie ogarniesz...
A no i byłam przekonana, że to dopiero rok minie...)

James Hall

Dziękuję Ci, zawsze chciałem to dostać! Skąd wiedziałaś?
Daję ci... chiński lampion.
(Może jesteś za mało stanowcza? Terapia wstrząsowa zazwyczaj pomaga... Niestety najczęściej człowiekowi, nie komputerowi. Ale o co chodzi, nie łapie ci hasła, loginu or something?
Ano, ja stawiałbym maksymalnie półtora. Ale w miłym towarzystwie czas szybko leci Smile

)

Gabriella Efron

Lubię patrzeć jak te lampiony odlatują... Więc może go puszczę?
Daję Ci... misia tulisia
(Niczego nie łapie. Wraca mnie z powrotem do tego do logowania, że tak bardzo profesjonalnie wyjaśnię...
I za szybko...)

James Hall

Tulenie misiów wygląda niemęsko. Z tego powodu tulę go tam, gdzie nikt nie zobaczy!
Daję Ci... fioletową krowę. (Tak! TĘ fioletową krowę!!! <fanfary>).

(Skrócić o głow... A nie, to nie ta bajka. Biedna Ty. Sad

A jak tam sprawy studenckie? Przeżyłaś? Nie pozbawiono Cię żadnych kończyn, organów, klepek?)

Gabriella Efron

To ta co zbliża ludzi? Obawiam się, że w moim przypadku nawet ona nic nie zdziała... Ale będę o nią dbać. Może zamiast mleka daje czekoladę?
Daję ci szpilkobuty
(Przeżyłam, mam dwie poprawki, kupę roboty i nie mam kiedy się uczyć... A klepek to chyba nigdy nie miałam kompletu...
A jak tam u Ciebie, po pierwszym roku?)

James Hall

Cieszę się. Zabójcza broń zawsze się przyda. Bo do czegóż innego miałyby one służyć?
Daję ci pluszowy mikrofon w dowolnym kolorze.
(Będę trzymał kciuki. Powtórz sobie wszystko, a jeśli nie masz czasu to chociaż "Będzie dobrze, będzie dobrze". Kupa roboty w domu czy jakaś praca wakacyjna? Ja jakoś przeżyłem, na pasek wyrobiłem, bynajmniej nie ten na... skórze. Kiepska pogoda w Zakopanem... Sad

)

Gabriella Efron

Och różowy! Nie rozstanę się z nim nigdy i będę chodziła po domu i śpiewała piosenki z bajek księżniczkowe!
Daję Ci stado Minionków!
(To sobie powtarzam od początku. A materiał muszę jeszcze raz zakuć... Pracuję w domu, pomagam mamie w szyciu.
Gratuluję paska! To zdecydowanie dobra wiadomość. Możemy teraz przejąć władzę nad światem! Ja będę słodkim Pinky', a Ty Mózgiem.
I kurczaki, mogłabym przysiąc, że napisałeś dopiero wczoraj, a tu taka niespodziewanka... Minął prawie tydzień.)

James Hall

Kurczę... może pójdę z nimi na film "Minionki"... Ciekawe czy im się spodoba?
Daję Ci statek w butelce. Taki powiększający się po wyjęciu. Trochę jak skurczona Czarna Perła, tylko że na odwrót.
(Jeszcze raz powodzenia! Dziękuję, w dobrej wierzę przyjmę też, że przyrównanie mnie do karłowatej i szalonej myszy było komplementem. Very Happy

Natomiast do Twojej słodkości nie mam najmniejszej wątpliwości. W końcu kto inny śpiewałby na różowym mikrofonie... Brr... Oj tak, czas szybko leci. Już prawie (prawie) połowa wakacji minęła. Chlip Sad

)