www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Joan Wingfield

- Całkiem znośnie. Chcesz możesz sam się przekonać, wygląda na osamotnionego - powiedziała z figlarnym uśmieszkiem.

Esai Morales

- Nie dzięki. Wolę zestać z tobą - odpowiedział już lekko pijany

Maribel Vea

Maribel podeszła do Leto.
- Cześć. Myślałam że nie zdążę przyjść. Ale na szczęście jestem. - powiedziała i pocałowała go.

Ninfadora Tonks

-Esai,nie pij już za 20 minut macie wróżbiarstwo!-Powiedziała do esai a jej włosy zrobiłe się średnio czerwone

Matt Roockwood

- Właśnie ,właśnie. To się odnosi do wszystkich uczniów. Nie pijcie już, bo za 20 minut koniec imprezy i będzie wróżbiarstwo - odezwał się Matt

Joan Wingfield

- To co to za impreza w takim razie, panie psorze? - zapytała Joan ze śmiechem, upijając jeszcze łyk whisky.

Ninfadora Tonks

Ninfodora uśmiechneła się do Matta:
-Ciekawe czy wszyscy odrobili zadanie domowe-Powiedziała szeptem

Matt Roockwood

- Oj wierz mi, że nie wszyscy - odpowiedział, a zwracając sie do Joan dodał - To pierwsza imrpeza. Tak na rozkręcenie. Następna będzie w weekend, więc już dłuższa... no i oczywiście więcej picia. Ale waź pod uwagę też to, że nie możecie się za bardzo upić. Przecież Malwa chybaby mnie zabiła...

Ninfadora Tonks

-Widziałam że twoje lekcje są bardzo ciekawe.-oznajmiła-sądze że dzieci są z nich bardzo zadowolone

Joan Wingfield

- Szczegół profesorze,wszyscy będziemy milczeć. Zresztą, nie wiem czy następnym razem Esai mnie weźmie ze sobą - dodała, rzucając chłopakowi znaczące spojrzenie.

Esai Morales

- Wziąłbym Cie ze sobą nawet na koniec świata - odpowiedział

Ninfadora Tonks

-ja już idę Matt za 3 minuty zaczynasz lekcje-Powiedziała całując Matta w policzek i wychodząc z gabinetu

Matt Roockwood

- No, już koniec zabawy. Marsz na lekcję - powiedział. - Ale czekajcie jeszcze chwilę - zatrzymał Jareda, Joan i Esaia - weźcie tą resztę alkoholu. Wam się przyda, a ja sam tego nie wypiję.
Następnie zaraz za uczniami i resztą nauczycieli wyszedł z gabinetu.