www.hogwartdlanajlepszych.fora.pl

Megan Rassel

Megan pewnym krokiem weszła w ślepą uliczkę.Aż się łezka w oku kręci-Pomyślała.Nagle coć zaskrzeczało za śmietnikiem.
-Marianna?-Zapytała podchodząc nieco bliżej.Zmieniła kolor włosów na blond i schowała okulary.-To ja,Megan...-Dodała.-Nie bój się!Marianna!Tak tęskniłam!-Powiedziała spokojnie tuląc koleżanke.
-I co?!Jaki dom?Jak tam jest?Masz już znajomych?Napewno jest tam wspaniale!Prawada?-Pytała Marianna bez opamiętania
-Jest wspaniale!Co do domu...Slitherin!-Maria zapiszczała z radości-Tak,mam już znajomych i tak,jest tam wspaniale.-Odpowiedziała Megan na wszystkie pytania i opisała wielką salę,Koko,Amy,Esaiego,pokój wspólny Ślizgonów,wrzeszczącą chate i wiele innych miejsc.
-A ONI?-Zapytała wreszcie Megan-Wrócili?
-Przepraszam-Powiedziała Marianna ze łzami w oczach.
Megan straciła przytomność.Nie wiedziała na ile,ale napewno długo.